Kontakt z naturą jest według mnie najlepszą terapią uzdrawiającą. Chętnie odpoczywamy w rejonach położonych w przyrodzie z dala od zgiełku miast. Tak jak każdy z nas, również planeta Ziemia ma swoje biopole czyli pole elektromagnetyczne, w którym my żyjemy. Oddziałujemy na siebie wzajemnie swoimi aurami. Radiestezyjnie jesteśmy plusami a ziemia jest minusem więc każdy kontakt z nią jak, chodzenie boso czy przytulanie się do drzew stanowi naturalną formę balansowania naszej energii. Stanowimy tak naprawdę Kosmiczną Jedność.
Matka Ziemia jest jak żywa istota pełna energii, która płynie kanałami w jej wnętrzu jak krew w naszym ciele. Współczesna wiedza zwana geomancją, w Polsce może bardziej znana jako radiestezja, bada znaki w terenie takie jak drzewa czy kształty wzniesień lub święte obszary kultu dawnego aby wykorzystać pozytywne energie ziemi i kosmosu do ustalenia najlepszego energetycznie miejsca na dom lub osiedlenie się. Często wykorzystuje do tego różdżki lub wahadła. Ustalają one bardzo precyzyjnie gdzie przebiegają linie mocy Ziemi. Można dzięki temu znaleźć również wodę aby wybudować własną studnię. Jako osoba zajmująca się kiedyś taka pracą stwierdzam, że jest ona bardzo potrzebna ale również wyczerpująca energetycznie. W dzisiejszych czasach nie patrzy się z szacunkiem na miejsca na ziemi, stawiając często na dawnych cmentarzach czy polach bitew budowle, przez co pojawia się toksyczna energia w nowych domach. Możemy ustalić jej wpływ czyli zmierzyć szkodliwe czynniki zewnętrzne takie jak istnienie szlaku astralnego istot z innych wymiarów, natężenie smogu elektromagnetycznego czy poziom toksyczności podziemnych żył wodnych. Każde z nich promieniuje negatywna energią, która z czasem może prowadzić do zaburzeń chorobowych. Można zneutralizować wpływ szkodliwych energii w domu poprzez odpromienniki, te naturalne jak kryształy, orgonity czy urządzenia tworzone ludzką ręką z zachowaniem zasad fizyki.
Zasady geomancji zawarte są już w starożytnych nauk takich jak chińska Feng Shui lub hinduska Vastu Vidya. Od dawna ludzie wiedzieli, że trzeba ułatwić przepływ energii w pomieszczeniach aby żyło się dostatnio, lepiej i zdrowiej. To co łączy te dwie starożytne idee to zasada utrzymania porządku w pomieszczeniach i minimalna ilość przedmiotów w nich. Dajemy w ten sposób więcej przestrzeni na przepływ w domu większą ilości życiodajnej prany. Ważną rolę odgrywają kolory, które mają być z palety barw podstawowych i duża ilość światła dziennego. Dodają również energii rośliny, ukochane zwierzęta, pozytywne obrazy oraz harmonijne symbole jak jantry czy mandale. Oczywiście nasza relacja z ludźmi w pomieszczeniach tworzy tam energię. Możesz to odczuć, wchodząc do czyjegoś domu czy biura. Pomyśl też o tym jak pozytywnie wykorzystać miejsce na którym jest wybudowany dom, w którym mieszkasz. Może trzeba dosadzić jeszcze roślin lub po prostu posprzątać. Pomóż energii Matki Ziemi na pełen przepływ jej obfitości w twoim domu, w twoim życiu.
Inaczej sprawa kształtuje się z pojęciem takim jak ley line, nazwa angielska linii geomantycznych. Idee przedstawił w 1922 roku brytyjski miłośnik archeologii, antykwariusz Alfred Watkins w swojej książce „ Stary prosty trakt ‘’. Podróżując biznesowo drogami Anglii zauważył on, że święte miejsca, budowle megalityczne, kościoły czy wzgórza położone są na jednej prostej linii, która tworzy drogę, często jest to szlak jeszcze z czasów rzymskich. Rysując te drogi, łącząc je, zaczęły one tworzyć siatkę, która nie zawsze pokrywała się z naturalnymi miejscami mocy ziemi. Oczywiście tamtejsze środowisko archeologiczne nie zgodziło się z nowo powstałą ideą amatora odkrywcy. Do idei wrócono później. John Michell, angielski badacz w swojej książce w roku 1969 pt. „ Widok na Atlantydę ‘’analizując położenie starożytnych świętych miejsc, megalitów i ley lines doszedł do wniosku, że mają one mistyczne oddziaływanie i powiązane są z energiami ziemi i kosmosu. Miejsca zaś przecięcia się ich są vortexami ( portalami ) energii czyli czakramami Ziemi. Od tego zaczęła się prawdziwa popularność tej idei, czego następstwem są badania ich na całym świecie. W latach 90 emerytowany pilot Bruce Cathie był świadkiem lotów nieznanych samolotów, które jakby tankowały właśnie na tych liniach. Zauważył również, że wojskowe bazy amerykańskie położone są również wzdłuż ley lines. Jak widać nie tylko służą mistycznym uniesieniom. Takim najsłynniejszym przykładem w Polsce jest czakram na Wawelu, gdzie krzyżuje się siedem linii i jest on energetycznie połączony ze Stonehenge, Rzymem, Wilnem i Mariazell. Polska jak i pozostała część Europy ma wyjątkowo rozbudowaną strukturę energetyczną, jakby ktoś specjalnie oznakował tą część świata do wyjątkowego energetycznego oddziaływania na nią. Ciekawe …
Mapa najważniejszych ley lines,
Powstaje pytanie: dlaczego przez tysiące lat cywilizacji ludzie budowali miejsca kultu, miejsce obserwatoriów astrologicznych, potem kościołów właśnie na tych liniach? Skąd powstała taka idea? Skąd wiadomo, że właśnie tam trzeba budować ?
Sięgnijmy głębiej czyli do początku. Zajrzyjmy do Eposu Stworzenia czy Sumeryjskiego tekstu z ok. 2 tyś p.n.e. zwanego Enuma Elish. Historycznie jest to tylko mit z dawnych czasów. Dla mnie jest symbolicznym przedstawieniem wojny o planetę Ziemię. Składa się on z 7 glinianych tablic na których opisany jest proces stworzenia świata przez bogów. Kiedy Rada bogów Anunnckich wybiera Marduka na wojownika, który ma ujarzmić Tiamat ( zbuntowaną Ziemię ), on bardzo chętnie podejmuje wyzwanie widząc w tym szansę na swój awans w radzie bogów. Przygotowuje się do tego sumiennie, gromadząc odpowiednią broń do bitwy, między innymi bierze:
1. Tablica IV linia 41 Splótł sieć dla uwikłania wnętrza ziemi, …
2. Tablica IV linia 44 przy swoim boku złożył sieć, dar swego ojca boga Anu,…
Podczas bitwy :
1. Tablica IV linia 95 Pan rozstawił sieć, kazał nią okrążać,…
Po zwycięskiej bitwie:
1. Tablica V linia 75 sieć jaką uczynił, widzieli bogowie, jego ojcowie, …
Dopiero po zorganizowaniu Ziemi po anunnacku, zaczęli się tam osiedlać. Tworząc jak podaje epos rasę ludzką, która:
1. Tablica VI linia 35 Jak Ea mądrze stworzył rasę ziemską,
2. Tablica VI linia 36 Nałożył na nich trud bogów, …
Sieć użyta przez Marduka służyła do uformowania Ziemi na nowo. Dzięki temu mogły się tam osiedlić Istoty z wyższych cywilizacji jaką na pewno były istoty z Nibiru i z innych części Galaktyki. Stworzona na nowo planeta dostosowana była na ich potrzeby. Tak jak nowo powstała rasa ludzka, która miała służyć bogom. Taka była pierwotna intencja. Oczywiście, siatkę później poprawiały inne rasy na swoje potrzeby. Dlatego uważaj co czujesz na sztucznych miejscach mocy. Medytując wibracją czystej Miłości jesteś bezpieczny.
Podsumowując, ważne jest abyś rozróżniał energię miejsc mocy Ziemi i energię ley lines. Nie zawsze siatka energetyczna położona jest na naturalnych miejscach mocy Ziemi. Natura uspokaja i harmonizuje. Ziemia wibruje polem elektromagnetycznym w rytm jej serca zgodnym z rezonansem Shumanna, który zmienia się w czasach jej transformacji. To jest naturalny rozwój żywej istoty jaką jest ta planeta. Sztuczne ley linesy mogą oddziałowywać różnie na nas, bo jak wszystko co stworzone może być manipulowane czyli komuś służy. Należy zachować zdrowy rozsądek. Poczuj, czy miejsce daje Ci spokój i harmonię. Jeżeli Ciebie rozstraja lepiej wróć nad morze, w góry czy do lasu. Tam zawsze wibruje prawdziwa natura. I za to kochamy Matkę Ziemię.
Comments